Organizacja wesela związana jest z wieloma przyjemnościami, jednak warto również zapoznać się z pewnymi przepisami prawnymi, dzięki którym para młoda uniknie wielu kłopotów.
Jednym z często zadawanych pytań jest to o ZAiKS na weselu. Kto dokładnie powinien opłacić wszystkie składki? Właściciele sali weselnej, zespół bądź DJ, a może para młoda? Sprawdźcie, jak w ostatnich latach zmieniły się przepisy i bądźcie na bieżąco!
Opłaty za muzykę na weselu
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, czyli Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych (tekst jednolity Dz. U. z 2016, poz. 666), przy organizacji przyjęć weselnych należy zawrzeć stosowne umowy i opłacić tantiemy z tytułu publicznego odtwarzania utworów muzycznych wykorzystywanych w trakcie wesela na rzecz Organizacji Zbiorowego Zarządzania (OZZ), tj.:
- Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, które zarządza prawami autorskimi;
- Związku Artystów Wykonawców STOART, który na podstawie decyzji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 3 stycznia 2019 r. stał się jedynym inkasentem opłat dla wszystkich sześciu działających w Polsce organizacji zarządzających prawami pokrewnymi (Związek Producentów Audio-Video ZPAV, Związek Artystów Wykonawców STOART, Stowarzyszenie Twórców Ludowych, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP, ZASP – Stowarzyszenie Polskich Artystów Teatru, Filmu, Radia i Telewizji).
Opłaty takie są konieczne zarówno w przypadku, gdy muzyką na weselu zajmuje się wynajęty DJ, jak również w przypadku, gdy wynajęty zostaje zespół. Nasuwać się może pytanie: „A czemu za zespół też, skoro grają na żywo”. Odpowiedz jest bardzo prosta. Zespół na weselu nie gra tylko i wyłącznie swoich autorskich utworów, ale głównie hity innych, znanych i lubianych wykonawców.
Kto jest organizatorem i kto płaci za tantiemy?
Zgodnie z obowiązującą Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych za opłaty na rzecz Organizacji Zbiorowego Zarządzania odpowiada organizator imprezy.
Zarobkowe udostępnianie pomieszczeń w celu organizowania imprez z wykorzystaniem utworów objętych ochroną prawa, przeważnie poprzez ich wykonywanie lub odtwarzanie podczas wesel, jest wkroczeniem w autorskie prawa majątkowe opisane art. 17 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych i wymaga uzyskania zezwolenia. Z uwagi na powyższe prowadzący działalność polegającą na odpłatnym udostępnianiu pomieszczeń lub organizowaniu w pełni imprez weselnych lub innych wydarzeń rodzinnych i okazjonalnych itp., podczas których wykorzystywana jest chroniona muzyka, zobowiązani są do zawarcia umowy licencyjnej na korzystanie z utworów muzycznych.
Dom weselny czy restauracja prowadząc zawodowo działalność usługową dotyczącą organizacji wesel, zobowiązana jest do zalegalizowania wszelkich aspektów świadczonej usługi. Zaznaczyć tu trzeba, iż odpłatny wynajem pomieszczeń na organizację np. wesela, którego nieodłączną częścią jest korzystanie z muzyki, wskazuje na bezpośredni związek zarobku z wykorzystania sali. Która młoda para wynajęłaby na wesele lokal, w którym nie można grać czy odtwarzać muzyki? Większość właścicieli lokali weselnych, która podchodzi poważnie do tematu, ma wykupione stałe licencje i koszt takiej licencji jest wliczony w cenę. Zdarzają się jednak tacy, którzy po podpisaniu umowy żądają dodatkowej opłaty – z reguły jest to kilkaset złotych.
Niekiedy manager lub właściciel lokalu jasno oświadczają, że nie płacą tantiem dla ZAIKSU i STORT’u i że para młoda, jeśli chce, to musi sobie to załatwić we własnym zakresie lub przez DJ-a lub zespół, którzy z całą pewnością nie są organizatorami takiej imprezy lecz wynajętymi podwykonawcami. Można to porównać do sytuacji, w której DJ zakomunikuje: „Żeby było trochę taniej, to ja gram tylko z piratów, za które nie płacę, bo rzadko ktoś to kontroluje, ale jeśli chcecie Państwo, żeby Wasza impreza była w pełni legalna, to idźcie, np. do Empiku i kupcie mi oryginalne płyty”. Brzmi absurdalnie? No oczywiście! A jednak ze strony lokali takie podejście do nowożeńców jest nagminne. Ponadto opowieści właścicieli o tym, że to niby młoda para jest organizatorem imprezy, są po prostu oszustwem. Gdyby tak było, to młodzi sami musieliby robić zakupy do kuchni, zatrudnić personel (kelnerki, kucharza, itp.), odpowiadać za stosowanie przepisów sanepid’u, BHP, p. poż. itp. Czy tak jest, czy może jednak te sprawy organizuje w sposób zawodowy lokal?
W sytuacji gdy nowożeńcy zdecydują się całkowicie samodzielnie organizować wesele, np. w remizie, wynajętym namiocie i oni angażują personel, zespól lub DJ-a, oczywiście płacąc za granie, to także oni są odpowiedzialni za uzyskanie zezwolenia (licencji) na korzystanie z utworów i zapłatę wynagrodzeń autorskich (tzw. tantiem) za wykonane utwory.
Przed zawarciem z lokalem umowy trzeba dopytać właściciela lokalu lub managera, czy wyżej wymienione opłaty są przez nich uiszczane. Jeśli tak, to można spać spokojnie. Jeśli lokal nie płaci tantiem żadnym OZZ, to musi to zrobić samodzielnie młoda para. Może być tak, że lokal ma opłacony ZAiKS, a STOART musi opłacić młoda para.
Opłacenie tantiem dla ZAiKS-u jest bardzo proste
Tantiemy dla ZAiKS-u opłaca lokal albo przerzuca ten obowiązek na młodą parę. W takim przypadku należy wejść na e-licencje i wypełnić formularz rejestracji, podając swoje dane. Następnie należy złożyć wniosek, podając dane, takie jak: miejsce imprezy, rodzaj lokalu, liczba osób, itp. Po wygenerowaniu umowy będzie trzeba zrealizować płatność przelewem, po dokonaniu której mailem otrzymuje się potwierdzenie zawarcia umowy w postaci pliku PDF, które trzeba wydrukować i koniecznie wziąć ze sobą na wesele.
Tutaj jest pewien szczegół, który sprawia, że młode pary płacą zazwyczaj kilka razy więcej niż powinny. W formularzu trzeba wypełnić pole „wynagrodzenie zespołu / Dj-a”. Wynagrodzenie takie, oprócz części związanej z korzystaniem z muzyki objętej ochroną prawną, od której ZAiKS może naliczyć 10% opłat, zawiera również składniki, do których ZAiKS nie ma żadnych praw, a są to np. wynajem nagłośnienia, oświetlenia, dekoracje LED napis LOVE, ciężki dym, iskry, foto-budka, transport, itp. W sytuacji, gdy opłaty za ZAiKS wykonuje młoda para a nie lokal, warto rozdzielić na umowie z zespołem lub DJ-em część artystyczną – muzyczną od innych związanych ze sprzętem, transportem i dodatkowymi atrakcjami.
Opłacenie tantiem dla STOART-u
Opłaty na rzecz STOART-u były przez minione lata traktowane przez właścicieli lokali lekceważąco. Panowało przeświadczenie, że jeśli zapłacony jest ZAiKS, to wszystko jest w porządku, a inne organizacje od praw pokrewnych można pominąć. Czasy się jednak zmieniły. Powstały połączone bazy danych. Jeśli zapłacony jest ZAiKS, to STOART wcześniej czy później upomni się o swoją działkę. Ma na to aż do czterech lat. Im później od daty imprezy, tym bardziej dotkliwe konsekwencje. Ponadto obecnie goście weselni robią podczas zabawy weselnej dziesiątki zdjęć i ochoczo publikują je, oznaczając lokalizację, znajomych, w tym oczywiście młodą parę we wszystkich możliwych social mediach, takich jak np. Facebook, Instagram, Snapchat itp.
Po imprezie młoda para chwali się na Facebooku swoimi świeżo otrzymanymi od profesjonalnego fotografa zdjęciami z wesela. Obecnie nie da się już ukryć i nie jest żadną tajemnicą, iż w danym lokalu, w danym terminie odbywało się przyjęcie weselne, za które oprócz ZAiKS-u trzeba również obowiązkowo opłacić STOART.
Jeśli chodzi o opłaty, sytuacja jest analogiczna jak z ZAiKS-em, lecz niestety wymaga więcej zachodu, bowiem nie da się tego na chwilę obecną zrobić on-line (koszt do 100 osób – 129 zł, powyżej 100 osób – 209 zł)
Zgłoszenie imprezy należy przesłać mailem do Inspektora STOART-u (prośbę o sporządzenie umowy), podając wszystkie wpisywane w formularzach ZAiKS-u dane. Inspektor sporządzi umowę i prześle ją mailem do pary młodej. Należy ją wydrukować, podpisać, zeskanować i odesłać z powrotem. Następnie Inspektor przekaże umowę do centrali STOART-u w Warszawie, skąd po opatrzeniu stosownymi pieczęciami i podpisami zostanie ona przesłana listownie do pary młodej. Oryginał trzeba wziąć ze sobą na wesele.
Jeśli na imprezie muzyką zajmować się będzie DJ, można dodać informację, iż WYKONAWCA odtwarzać będzie utwory zwielokrotnione w postaci pojedynczych kopii (egzemplarzy) cyfrowych. Zwiększa to opłatę o 15%. Podane kwoty uwzględniają już to rozwiązanie. Chodzi o to, że DJ będzie używał na imprezie cyfrowych kopii swoich oryginalnych utworów w postaci plików mp3 na pendrivie, zamiast nosić za sobą kilka walizek płyt CD (są tacy, którzy nadal to robią, więc to tylko opcja, która ułatwi Dj-owi życie i nie będzie on musiał wykupować rocznej licencji ZPAV za 2.460 zł).
Adresy mailowe oraz dane kontaktowe do terenowych inspektorów STOART są na stronie: http://stoart.org.pl/kontakt